wtorek, 10 kwietnia 2012

Rodział 12;)

*Niall*
Wyszedłem na spacer z Jagodą. Była naprawde urocza. Lubiła to co ja. Gdy szliśmy nagle rozpadał się deszcz.
-Kocham spacery w deszczu... są takie romantyczne..- powiedziała roześmiana.
- Serio? Ja też - odpowiedziałem z uśmiechem.
Przysunąłem się do niej i spojrzałem w jej piękne zielone oczy.Musnąłem jej policzek. Zarumieniła się. Tak słodko się rumieniła.Jak ją poznałem przestałem jeść tak jak wcześniej.. Myślałem tylko o niej.Oparłem swoje czoło na jej czole tak, że patrzyliśmy sobie w oczy.Pocałowałem ją w usta. Uśmiechnęła się. W końcu zaczęliśmy się całować w deszczu. To było cudowne przeżycie. Zobaczyliśmy parę błysków fleszy ale jakoś nie robiło to na nas wrażenia.W końcu oderwaliśmy się od siebie.
-Chodźmy już bo będziemy chorzy.
-Przynajmniej będziemy razem chorzy- powiedziała śmiejąc się.
Byliśmy blisko domu Al i Martyny więc tam poszliśmy schronić się przed deszczem.
Otworzyła nam Al. Za nią stał Harry. Obydwoje byli potargani.
zacząłem się śmiać.
-Nie chce wiedzieć co tu sie stało hahahhaha- powiedziałem.
-Jagoda chodź dam ci suche ubrania, bo będziesz chora, a te sie wysuszą.- powiedziała z troska Alex.
Poszły na góre.
Zeszły po jakiś 10 minutach. Jagoda wyglądała cudownie.( w to była ubrana  Jagoda).
Włączyliśmy film pt.: "Zmierzch" i oglądaliśmy go xD.

*Alex*
Siedzieliśmy i oglądaliśmy "Zmierzch" . Harry siedział za mną a ja byłam o niego oparta. Nagle zaczął mnie całować po szyi.
-Harry.. przestań.. oglądam.- powiedziałam.
-My idziemy do kuchni na chwile- powiedział Niall i wyszedł razem z Jagodą.
Harry znowu zaczął mnie całować po szyi.
-Harry.. proszę cię..- powiedziałam.
Przestał.
Akurat w filmie Edward mówił do Belli:"Muszę czegoś spróbować " i ja całował.
-"Muszę czegoś spróbować"- szepnął Harry i zaczął całować mnie po szyi.
Nagle przyssał się do mojej szyi i zrobił mi malinkę.
-Harry! głupku!- powiedziałam śmiejąc sie.
- Słucham?- powiedział śmiejąc się- Jak przyszła pani Styles odzywa się do pana Stylesa?!- powiedział wybuchając śmiechem.
- Tak jak sobie na to zasłużył - powiedziałam siadając do niego przodem.
Udałam że go chce pocałować i zmieniłam kierunek zamiast w usta to w szyję.Oddałam mu robiąc jemu malinkę na szyi.
-Ej...- powiedział- Ja tobie zrobiłem tak ze nie widać.
-Nie wcale..- powiedziałam sarkastycznie.- Tylko wiesz.. ja mam długie włosy a ty nie aż tak długie żeby ci zakryły- powiedziałam śmiejąc sie.
- Wredna - powiedział udając że sie obraża.
-Też cie kocham - powiedziałam śmiejąc się po czym cmoknęłam go w policzek.
-Fajnie oglądacie film- powiedział Nialler wchodząc do salonu z Jagodą.
-Nom... mi tam sie podoba takie oglądanie- powiedział ruszając brwiami Harry za co dostał odemnie w ramie.
-Ałaa... a to za co?- spytał robiąc słodkie oczka.
- Za to że jesteś- powiedziałam kolejny raz całując go w policzek.
-Zrozumieć dziewczyny.. IMMORTAL!- westchnął i dodał- dobra oglądamy ten film?.
-Noo... ok...- powiedziałam odwracając się do ekranu.
Nie wiedzieć kiedy zasnęłam .
-------------------------------
Przepraszam za ten Zmierzch ale oglądałam wczoraj i jakoś tak xD. Osobiście podoba mi sie to z tymi malinkami hahha taki Harold z malinką na szyi ♥ aaww:3